Kiedy ostatnio zamówiłeś coś w internecie przed 18:00, spodziewając się, że
magia zakupów online dostarczy Ci to już następnego dnia? Cóż, nie każdy sklep
ma tę magiczną różdżkę, ale niektóre, które korzystają z usług operatorów
logistycznych takie cuda potrafią zrobić. I, drogi właścicielu sklepu, może to
być Twój sklep! Oto dlaczego…
Zakupy internetowe stały się, jakkolwiek to brzmi, naszym drugim
śniadaniem. Konsumujemy je szybko i chcemy od razu. W świecie, gdzie każda
sekunda liczy się podwójnie, późne podjazdy kurierów mogą być Twoją złotą kartą
przewagi nad konkurencją. Wyobraź sobie klienta, który po całym dniu pracy
zasiada przed komputerem przed godziną 18:00, aby zrobić zakupy. Chce swój
towar od razu, a Ty możesz mu to dać! Dlaczego by nie?
Wpuszczając „Go Logistics Services” do gry…
Zamówienia złożone do 18:00 trafiają do klientów następnego dnia. Zatrzymajmy
się tutaj na chwilę… Czy to nie jest jak… supermoc? I nie, nie mówię o
supermocy typu „latać jak Superman”, chociaż… kto wie, może kurierzy
mają ukryte peleryny?
Ale zanim zanurzymy się głębiej w ten magiczny świat, muszę Cię ostrzec
przed pewnymi pułapkami. Znane jako SLA (Service Level Agreement), to takie
małe, z pozoru niewinne umowy, które mają ogromny wpływ na Twoje codzienne
działania. Dlaczego? Wyobraź sobie, że deklarujesz 600 zamówień miesięcznie
(deklarowane SLA). Z pozoru to nic trudnego, ale… w przypadku 20 dni
roboczych w miesiącu to daje nam 30 zamówień dziennie. Wszystko gra, dopóki nie
przychodzi poniedziałek po aktywnym weekendzie z 200 zamówieniami w skrzynce.
„Aha,” mówi operator, „my przyjmiemy tylko 30, reszta… no,
kiedy indziej.” A Ty siedzisz jak na igłach, zastanawiając się, dlaczego
Twoi klienci dostaną paczki z opóźnieniem. SLA działa też w drugą stronę … Jak
nie dostarczysz operatorowi 600 deklarowanych zamówień to operator logistyczny
i tak wystawi fakturę na 600 deklarowanych zamówień. Dzięki temu zapłacisz za
zamówienia, których nie miałeś do realizacji.
Słuchajcie, drodzy właściciele sklepów, zanim zaczniecie
się czuć, jak dzieci w cukierkowym sklepie, otoczone przez obietnice różdżki
magii dostaw, przeczytajcie drobny druk. Nie dajcie się zwieść pustym
obietnicom! Poszukajcie operatora, który stawia na jasność i transparentność.
Zwróć uwagę na każdy detal. Bo, tak jak mówi stare przysłowie, „Diabeł
tkwi w szczegółach”. A diabeł ten potrafi być zaskakująco kosztowny,
zarówno w pieniądzach, jak i w nerwach.
Więc, na koniec, czy warto korzystać z usług operatora logistycznego?
Oczywiście, że tak! Ale tylko z takim, który gra fair. Bo przecież chcemy być
superbohaterami dla naszych klientów, a nie dać się pokonać złośliwym pułapkom.
😉
Zapamiętaj: Prawdziwa magia zakupów online polega na szczegółach, a
nie na pustych obietnicach. Daj swoim klientom to, czego pragną – szybkość i
pewność. A jeśli potrzebujesz wsparcia w tym zakresie, wybierz operatora, który
jest po Twojej stronie i dla Ciebie. Czujesz to? To brzmi jak początek pięknej
współpracy.